Chodzi o pchełki wcinające w najlepsze poziomki, truskawki, róże i inne fajne rzeczy w ogródku.
Oprócz złotych rad w postaci chemicznego oprysku ... no comments... sa tez alternatywne. Moze chociaz poziomki uda sie uratowac.
1. Podobno wywar z liści pomidorów pomaga.
Przepis 1. 1 kg lisci + 10 l wody gotowac przez 30 minut. Ostudzic. Rozcienczyc woda 1:3 + 100 g szarego mydła.
Przepis 2. 1,2 kg liści moczyc przez 3-4 godziny w 10 l wody.
2. A jeszcze radza, zeby polewac zimna woda w poludnie, poniewaz najlepiej sie rozwijaja w trakcie suszy.
3. Rada mniej humanitarna to wywar z bylicy piołun: 300 g świeżego ziela lub 30 g suszu na 10 litrów wody, opryskiwać bez rozcieńczenia zapobiegawczo rośliny 2 razy w tygodniu przeciwko pchełką ziemnym. Napar: materiał jak wyżej, opryskiwać w stężeniu 1:3 l wody rośliny.
4. No i podobno zapach czosnku odstrasza.
Mhm.... Tematu nie widze na rozowo, poniewaz pchelki opanowaly rowniez sasiednie dzialki :-(
1 komentarz:
Czyli jednak pchelki nie zniknely... fatalnie. Pewnie opryskali sasiednie pola i calosc uciekla na dzialki - czyli do nas.
Niedobrze.
Prześlij komentarz